Moje Kulinarne Rozterki

środa, 3 lipca 2013

Kotleciki jajeczne z pieczarkowym sosem



Kochani przypominam nieśmiało, iż w sobotę 6 lipca biorę udział w imprezie "Warszawski Smak – TARGI KULINARNE" La Playa. W godzinach 11:00-18:00 będzie można spróbować chlebka bananowego (również wariant dla alergików) oraz pysznego ciasta marchewkowego. A jak Wam zasmakuje to zapraszam do zakupu porcji na wynos. Oczywiście w bardzo rozsądnej cenie. :)
Warszawska La Playa Music Bar
ul. Wybrzeże Helskie 1/5
Warszawa




Po tak zwanych ogłoszeniach parafialnych, przejdźmy do dzisiejszej obiadowej propozycji. Danie w 100% bezmięsne, ale myślę, że powinno zadowolić również miłośników mięsa:).

Kotlety jajeczne są też dobrym pomysłem, jeśli nie mamy aktualnie nic konkretnego w lodówce, a trzeba ugotować obiad. Potrzebujemy niewielu składników, a większość z nich zazwyczaj mamy w domu.

Zatem do dzieła!

Kotlety jajeczne z sosem pieczarkowym

Składniki na kotleciki:
- 10 ugotowanych jajek,
- 2 surowe jajka,
- namoczona w mleku kajzerka,
- cebula cukrowa,
- drobno posiekana natka pietruszki,
- drobno posiekana łyżeczka tymianku,
- sól morska, świeżo mielony pieprz, papryka słodka,
- łyżka bułki tartej.

Dodatkowo:
- bułka tarta do obtoczenia kotletów.

Składniki na sos pieczarkowy:
- 500g oczyszczonych pieczarek,
- 2 średniej wielkości cebule cukrowe,
- ząbek czosnku,
- łyżka posiekanego drobno rozmarynu,
- sól, pieprz do smaku,
- łyżka masła,
- łyżka mąki.

Przygotowanie:
1. Ugotowane i obrane ze skorupki jajka przeciskamy przez praskę do ziemniaków.
2. Dodajemy dwa surowe jajka, namoczoną i odciśniętą z mleka kajzerkę, posiekane zioła, podsmażoną na złoty kolor cebulkę pokrojoną w drobną kostkę oraz przyprawy do smaku. 
3. Masę jajeczną dokładnie wyrabiamy i jeśli jest zbyt luźna dosypujemy bułki tartej.
4. Formujemy zgrabne kotleciki, obtaczamy w bułce tartej i smażymy, najlepiej na oleju rzepakowym, z obydwu stron aż do momentu, kiedy nabiorą ładnego złotego koloru.
5. Oczyszczone pieczarki kroimy w niezbyt dużą kostkę.
6. Na patelni rozpuszczamy łyżkę masła i podsmażamy cebulę aż się zeszkli. Dodajemy pokrojone pieczarki, doprawiamy solą oraz pieprzem. Smażymy ok. 5 minut.
7. Do podsmażonych pieczarek dodajemy posiekany rozmaryn i przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Dolewamy ok. 200ml wody, przykrywamy pokrywką i dusimy ok 15minut.
8. Sos zaprawiamy łyżką mąki jeśli jest zbyt rzadki, jeśli to konieczne doprawiamy do smaku solą morską oraz świeżo mielonym pierzem.
9. Kotleciki podajemy z młodymi ziemniaczkami z koperkiem, z gotowanymi warzywami lub ulubioną surówką.
Kotleciki są też pyszne na zimno podane z sałatką ze świeżego ogórka i rzodkiewki.






Smacznego dnia Kochani!!!

Piknik z dzieckiem, czyli obiad na zimno

4 komentarze:

  1. I to jest danie na zimno?

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego co wiem to jajka na twardo raczej je się na zimno, tak przynajmniej mi się wydawało do tej pory:-)
    W związku z czym kotlety, których głównym składnikiem jest ugotowane jajko, można jak
    najbardziej jeść na zimno.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A dlaczego ktoś miałby kupowac brudny chleb bananowy od jakiejś nieznanej blogerki? Pewnie bez atestu i nie badany. Masz pozwolenie na taki handel?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypowiedź zaczerpnięta a propos akcji restaurant day.
      Akcja ma charakter jednodniowy, "a więc nie była ona działalnością gospodarczą w rozumieniu ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej - mówi Dariusz Klugmann, rzecznik Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku. - Osoby prowadzące działalność o charakterze jednodniowym nie są przedsiębiorcami. Taka działalność (o charakterze jednodniowym) nie może być przedmiotem kontroli prowadzonej przez Inspekcję Handlową - dodaje Klugmann".

      "To nie działalność gospodarcza, potwierdza również Urząd Skarbowy w Gdańsku. W związku z tym tu również nie potrzebna jest żadna kontrola, pozwolenie, odpowiednie dokumenty czy kasa fiskalna. Ponadto kwota do 3091 zł nie
      wymaga opodatkowania".

      Powołując się na rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej w sprawie higieny środków spożywczych.

      "- Działalność okazjonalna nie podlega pod wymogi w/w rozporządzenia - mówi Regina Szymańska, kierownik oddziału Higieny Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytku w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. -„Reguły wspólnotowe powinny mieć zastosowanie jedynie do przedsiębiorstw, których specyfika działania zakłada pewną ciągłość działań oraz pewien stopień organizacji.” Zatem osoba, która przygotowuje, przechowuje i podaje żywność sporadycznie i na małą skalę (np. na jarmarkach, festynach szkolnych, kościelnych...) nie może być uznana za „przedsiębiorstwo” i nie podlega wymaganiom prawodawstwa higienicznego wspólnot - mówi Szymańska.

      DROGI ANONIMIE,
      należałoby najpierw sprawdzić informacje, a dopiero potem wypowiadać konstruktywną krytykę...
      Oczywiście każdy inteligentny człowiek właśnie tak by zrobił. Dlatego rada na przyszłość od nieznanej blogerki: jeśli już krytykujesz, to rób to właściwie, bo tylko możesz niepotrzebnie się ośmieszyć :)
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń