Moje Kulinarne Rozterki

czwartek, 4 lipca 2013

Domowa woda smakowa


Znowu przyszły niemiłosierne upały...dziś jak już w końcu wysiadłam z auta, jadąc do domu w gigantycznym korku, to ubranie dosłownie musiałam od siebie odklejać...
Czas spędzony w pracy, w pomieszczeniu z jednym okienkiem, też nie należał do najmilszych.
Wiadomo, że przy tak wysokich temperaturach nasze pragnienie wzrasta co najmniej dwukrotnie. Niestety bardzo wielu z nas nie docenia jeszcze zbawiennej roli wody.
Problem dotyczy również dzieci, które najchętniej sięgają po gazowane, słodkie napoje. A jak wszyscy powszechnie wiemy nie dość, że pragnienia nie ugasimy to jeszcze wciągamy puste kalorie.
Dlatego jeśli nie jesteśmy wstanie przełknąć zwykłej niegazowanej wody, proponuję domową wodę smakową, zdrową, pyszną i idealnie gaszącą pragnienie.

Domowa woda smakowa

Składniki:
- 1,5 litra wody niegazowanej
- kilka listków mięty
- 50 g świeżych truskawek,
- cytryna,
- kostki lodu
-1 łyżka miodu.

 Przygotowanie:
1. Woda smakowa zrobiona przez nas samodzielnie jest niezaprzeczalnie dużo zdrowsza. Jej przygotowanie zajmuje dosłownie kilka chwil, a warto bo smak jest dużo bogatszy niż ten z butelki kupionej w sklepie.
2. Do wysokiego dzbanka wkrawamy kilka truskawek, kilka plasterków cytryny, dodajemy świeże listki mięty.
3. Całość zalewamy niegazowaną wodą, można dodać łyżkę miodu, jeśli ktoś lubi słodszy smak. Osobiście wolę naturalną słodycz truskawek i świeżość mięty i cytryny.
4. Wodę schładzamy w lodówce przez minimum godzinę, choć najlepiej zostawić ją na noc. Woda intensywnie przejdzie smakiem owoców i mięty.
5. Przed podaniem polecam dodać kilka kostek lodu. Sympatyczną alternatywą dla tych zwykłych wodnych kostek są kostki przygotowane z soków, w moim przypadku z grejpfrutowego.
6. Ostatnie moje odkrycie: polecam do wody dodać trawę żubrową lub w innej wersji kilka płatków róży.







Smacznego weekendu Kochani !!!

2 komentarze:

  1. Gdzie mozna kupić takie słoiki?
    Super przepis <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę to są dzbanki, ale znacznie bardziej podobają mi się bez plastikowej góry. A kupiła je moja mama gdzieś na pchlim targu. W takich miejscach najczęściej można znaleźć takie perełki:).

      Usuń