Moje Kulinarne Rozterki

środa, 8 maja 2013

Szaszłyki z trzema pysznymi sosami


Kochani,

na razie pozostajemy jeszcze w grillowym klimacie, ale niebawem powrócimy także do tradycyjnych domowych przepisów.

Jak już wspominałam pobyt na działce jest nie tylko doskonałą okazją do wypoczynku, ale również do szukania nowych inspiracji kulinarnych.

Moja działka jest w cudownej okolicy, oddalona od Warszawy o jakieś 60 km. Wydaje się nie dużo, a w zupełności wystarczy, żeby znaleźć się w zupełnie innej aurze.
W okolicznych miasteczkach organizowane są jeszcze targi, na których można dostać świeże, ładne warzywa i owoce, dobrej jakości mięso i wspaniały, nie ulepszany niczym nabiał. Bardzo żałuję, że takich miejsc w stolicy jest jak na lekarstwo i w większości trzeba zadowolić się tym co można kupić w hipermarketach.

Od dawna nie miałam okazji widzieć jak działka budzi się do życia. Z reguły jak przyjeżdżałam na majówkę, wiosna już dawno zadomowiła się w ogrodzie, tym razem, dzięki upartej zimie, mogłam zobaczyć po raz pierwszy kwitnącą magnolię.

Był to wyjątkowy widok, tym bardziej, iż na jej kwiaty z wielką niecierpliwością zawsze czekał mój dziadziuś. Nie miał niestety szansy ich zobaczyć, dlatego tak cenny był dla mnie obraz tych prześlicznych kwiatów.

 


W tak pięknych okolicznościach przyrody konieczne jest zjedzenie czegoś smacznego:).

Dziś serwujemy szaszłyki warzywne z kiełbasą i ananasem oraz propozycja trzech sosów.

Składniki:
- Kiełbasa, ja użyłam podwawelskiej złotej,
- 3 papryki zielone,
- 3 papryki żółte,
- ananas,
- ok. 200g pieczarek,
- 2 cukinie.

Mieszanka przypraw:
- sól,
- czosnek granulowany,
- papryka słodka i ostra,
- kolendra,
- gorczyca,
- majeranek,
- pieprz czarny,
- jałowiec,
- suszona cebula,
- rozmaryn,
- 2 liście laurowe,
- 2 goździki,
- 2 ziarenka ziela angielskiego.

Przygotowanie:
Warzywa dokładnie myjemy i osuszamy. Pieczarki obieramy ze skórki i jeśli są większe przekrawamy na pół. Papryki oczyszczamy z gniazd nasiennych, kroimy na większe kwadraty. Ananas obieramy i kroimy w kostkę. Cukinii nie obieramy ze skórki, kroimy w grubsze plasterki. Kiełbasę również kroimy w grubsze plastry. Warzywa, ananasa i kiełbasę nadziewamy na patyki w dowolnej kolejności:).

W moździerzu ucieramy ziarna kolendry, gorczycy, pieprzu czarnego, jałowca, ziela angielskiego, liście laurowe i goździki. Mieszamy z pozostałymi przyprawami, całością posypujemy szaszłyki.

Gotowe szaszłyczki kładziemy na ruszcie i grillujemy ok. 20min. co jakiś czas je przekręcając.



Do szaszłyków polecam trzy sosy: z sera feta, na który przepis podałam Wam parę dni temu, tzatziki oraz sos z Tysiąca Wysp. I właśnie na ten sos przepis poniżej.

Sos z Tysiąca Wysp

Składniki:
- 3/4 szklanki majonezu,
- 1/2 szklanki ketchupu,
- 3 łyżki sosu worchester,
- łyżka dobrego octu winnego,
- 1/4 drobno pokrojonej papryki czerwonej,
- 1/4 drobno pokrojonej papryki zielonej,
- kilka zielonych i czarnych oliwek,
- mały drobno pokrojony ogórek konserwowy,
- mała drobno pokrojona cebulka,
- sok z połowy limonki,
- sól, pieprz do smaku.

Wszystkie składniki łączymy ze sobą, doprawiamy sokiem z limonki, solą i pieprzem. Sos odstawiamy do lodówki na min. pół godziny. Podajemy go np. do potraw z grilla, ale równie dobrze komponował się z sałatką szpinakową z suszonymi pomidorami i fetą.





Smacznego wieczoru Kochani!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz