Moje Kulinarne Rozterki

poniedziałek, 18 lutego 2013

Powrót do życia i trochę przyjemności przy okazji...

Tak właśnie kończą się moje wizyty u dentysty, całkowitym wykluczeniem z życia. Tym razem było wyjątkowo paskudnie, za mało znieczulenia, ból przez kilka dni i na odchodne wiadomość, po uiszczeniu niemałej opłaty, dziura była duża, może boleć, jak będzie bolało - kanałowe. Słowa te wciąż wiszą nad moją głową jak nieunikniony wyrok, na samą myśl robi mi się słabo. W związku z powyższym przez ostatnie dni, nic nie umieszczałam, bo mój jadłospis składał się głównie z serków wiejskich, jogurtów i wszystkiego co dało się przełknąć, nie używając przy tym zębów. Na gotowanie też jakoś nie miałam nastroju, co jest dziwne, bo to ono z reguły poprawia mi humor. Widać w przypadku bólu zęba i wizyty u dentysty nie ma siły, która podniosłaby mnie na duchu.
Dziś wreszcie pozwoliłam sobie na odrobinę przyjemności, zresztą do przygotowania tego dania zainspirowała mnie nowa akcja smaki dzieciństwa. Tym bardziej, że niedawno o tym pisałam w którymś z postów i tak mnie jakoś naszło, żeby przypomnieć sobie te pyszne smaki. Niewiele pamiętam z dzieciństwa, krótkie urywki, coś na zasadzie szybko przewijanego filmu, ale to danie zapadło mi szczególnie w pamięci. Dziś moja wersja, nieco mniej kaloryczna niż ta oryginalna, bo w końcu akcja odchudzanie dalej trwa. Niech żyje silna wola, aczkolwiek ku mojemu zdumieniu, jak na razie nie cierpię jakoś bardzo szczególnie, może dlatego, że mój plan, żeby przejść na dietę, która nie będzie dietą zadziałał.

A o to mój przepis na pyszny ryż z jabłkiem i cynamonem:
- Torebka brązowego ryżu,
- jedno jabłko,
- łyżka ksylitolu,
- porządna łyżka cynamonu,
- dwie łyżki jogurtu naturalnego,
- łyżeczka miodu lipowego,
- odrobina esencji waniliowej.

Ryż gotujemy al dente, jabłuszko ścieramy na tarce o grubych oczkach, dodajemy ksylitol, cynamon, miód, esencję waniliową i jogurt naturalny. Wszystko razem mieszamy i gotowe :) Ot co cała filozofia, a jakie pyszności :)
Na wierzch jeszcze odrobina dżemiku gruszkowego z pigwą, jak szaleć to szaleć:)




A jutro dzisiejszy jadłospis:) Smacznych Snów Kochani :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz