Dziś wreszcie pozwoliłam sobie na odrobinę przyjemności, zresztą do przygotowania tego dania zainspirowała mnie nowa akcja smaki dzieciństwa. Tym bardziej, że niedawno o tym pisałam w którymś z postów i tak mnie jakoś naszło, żeby przypomnieć sobie te pyszne smaki. Niewiele pamiętam z dzieciństwa, krótkie urywki, coś na zasadzie szybko przewijanego filmu, ale to danie zapadło mi szczególnie w pamięci. Dziś moja wersja, nieco mniej kaloryczna niż ta oryginalna, bo w końcu akcja odchudzanie dalej trwa. Niech żyje silna wola, aczkolwiek ku mojemu zdumieniu, jak na razie nie cierpię jakoś bardzo szczególnie, może dlatego, że mój plan, żeby przejść na dietę, która nie będzie dietą zadziałał.
A o to mój przepis na pyszny ryż z jabłkiem i cynamonem:
- Torebka brązowego ryżu,
- jedno jabłko,
- łyżka ksylitolu,
- porządna łyżka cynamonu,
- dwie łyżki jogurtu naturalnego,
- łyżeczka miodu lipowego,
- odrobina esencji waniliowej.
Ryż gotujemy al dente, jabłuszko ścieramy na tarce o grubych oczkach, dodajemy ksylitol, cynamon, miód, esencję waniliową i jogurt naturalny. Wszystko razem mieszamy i gotowe :) Ot co cała filozofia, a jakie pyszności :)
Na wierzch jeszcze odrobina dżemiku gruszkowego z pigwą, jak szaleć to szaleć:)
A jutro dzisiejszy jadłospis:) Smacznych Snów Kochani :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz