Moje Kulinarne Rozterki

wtorek, 4 czerwca 2013

Menu na Malta Poznań Festival:duszona jagnięcina, szarlotka na kruchym cieście i tarta z botwinką i kozim serem

Kochani,
kilka dni mnie nie było, ale w związku z wolnym musiałam chwilę odetchnąć. Poza tym szukałam inspiracji dotyczących konkursu Malta Festival w Poznaniu. Pozbieram nieco informacji, pogrzebałam w Internecie i odkryłam kilka fajnych regionalnych produktów Wielkopolskich, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Popytałam po rodzinie, pochodziłam po sklepach i nawet udało mi się zdobyć parę z nich:). Szczególnie zainteresował mnie olej rzepakowy z góry św. Wawrzyńca, który jest podobno o niebo zdrowszy niż oliwa z oliwek. Jest dostępny w Warszawie i to w kilku miejscach. Najlepiej wejść na stronę http://prsrutkowski.pl/ i znaleźć najbardziej dogodną dla siebie placówkę. Tam też możemy znaleźć wszelkie informacje o historii, produkcji i co najważniejsze o zaletach zdrowotnych oleju.
Udało mi się również kupić masło wielkopolskie, polowałam na masło ze Strzałkowa, ale niestety nie znalazłam...może innym razem:). W każdym razie smak dobrego prawdziwego masła z dużą zawartością tłuszczu jest bezcenny:).
Co więcej rozmawiając z mamą o lokalnych produktach i o konkursie okazało się, iż jakiś czas temu zakupiła akacjowy miód Witosławski na organizowanym w centrum handlowym targu lokalnych produktów. Przeszczęśliwa zgarnęłam miód do torebki, odhaczając kolejny punkt na mojej liście.
Do jednej z potraw użyłam również jagnięciny, co prawda nie jestem przekonana co do jej wielkopolskiego pochodzenia:), niemniej była wyśmienita.
Nie udało mi się również kupić w Warszawie sera koziego Witoldzińskiego, dlatego byłam zmuszona użyć tego dostępnego w Warszawskich delikatesach.
Wszystkie te produkty stanowią tylko kilka pozycji na długiej liście regionalnych specjałów Wielkopolski.
Warto zapoznać się z tą listą, jak również z listą produktów innych regionów. Warto wiedzieć co nasz kraj nam zdrowego, smacznego, a przede wszystkim rodzimego oferuje.
Każda z zaprezentowanych przeze mnie potraw w przeliczeniu na porcję nie przekracza 25 złotych:).

Zapraszam więc do zapoznania się z moją propozycją menu:).

Na lunch serwuję duszoną jagnięcinę z młodą kapustą podaną z rogout warzywnym.

Składniki:
- 350g karku jagnięcego,
- kilka gałązek świeżego lubczyku,
- 200ml bulionu warzywnego,
- 1/3 szklanki wytrawnego białego wina,
- łyżka miodu,
- 150g poszatkowanej grubo kapusty młodej,
- 2 cebule cukrowe,
- duża marchew,
- 1/2 dużej pietruszki,
- 2 duże młode ziemniaki,
- kilka gałązek świeżego oregano,
- kilka gałązek świeżego tymianku,
- łyżka posiekanej natki pietruszki,
- olej rzepakowy z góry św. Wawrzyńca,
- 2 łyżki masła,
- sól, pieprz do smaku, sok z połowy limonki.

Przygotowanie:
1. Jagnięcinę oprószamy grubo mielonym pieprzem i obsmażymy na rozgrzanym oleju rzepakowym.


2. Lekko zrumienione mięso zalewamy winem i gotujemy na dużym gazie do odparowania płynu.
3. Następnie dodajemy umyte i wyczyszczone ziemniaki, obraną marchewkę, pietruszkę i dwie cebule. Warzywa kroimy na mniejsze połówki. Cebule kroimy w piórka.
4. Całość zalewamy bulionem warzywnym, dodajemy świeże gałązki lubczyku i dusimy aż warzywa nieco zmiękną. Ważne, żeby warzyw nie rozgotować, powinny być al dente.
5. Kiedy jagnięcina już trochę zmięknie dodajemy płaską łyżkę soli.
6. Lekko twarde warzywa odcedzamy z bulionu i podsmażamy na maśle przez kilka minut. Dodajemy tymianek, oregano, świeżo mielonego pieprzu i szczyptę ziołowej soli.
7. Poszatkowaną kapustę dokładamy do jagnięciny i dusimy przez ok. 10-12minut.
8. Jagnięcinę wyjmujemy na deskę i pozwalamy mięsu nieco odpocząć. Kapustę odcedzamy, doprawiamy sokiem z limonki, solą, pieprzem i drobno posiekaną natką pietruszki.
9. Nadmiar bulionu, w którym gotowały się jagnięcina i warzywa, należy odparować. Bulion będzie stanowił uzupełnienie naszego sosu, więc należy go zachować.
10. Na patelni rozgrzewamy łyżkę masła, dodajemy łyżkę miodu, kilka łyżek bulionu i dwa żółtka. Sos musimy cały czas mieszać, żeby żółtka połączyły się z masą, inaczej mogą nam się ściąć i powstaną niechciane grudki.
11. Jagnięcinę możemy krótko podsmażyć w przygotowanym sosie, dzięki czemu nabierze smakowitej chrupiącej skórki. Trzeba tylko uważać, żeby nie smażyć za długo mięsa, bo zrobi się twarde, a nie ma nic gorszego niż twarda, przesuszona jagnięcina.
12. Mięso kroimy mniej więcej na centymetrowe kawałki.
13. Na talerz nakładamy trochę kapusty, polewamy łyżką sosu i układamy kilka kawałeczków jagnięciny. Obok układamy przesmażone na maśle warzywa. Dekorujemy świeżymi ziołami.








Po lunchu czas na deser. Moja propozycja może wydawać się dość prostolinijna, ale za to przepełniona sercem polskiej tradycji:). Zapraszam na pyszną szarlotkę z cynamonowymi jabłkami i kruchym maślanym ciastem.

Szarlotka na kruchym maślanym cieście z jabłkowymi różami

Składniki: 
Ciasto:
- 3 i 3/4 szklanki mąki krupczatki,
- łyżka proszku do pieczenia,
- jajko,
- 2 żółtka,
- 200g masła (ja użyłam masła wielkopolskiego) + łyżka masła do przesmażenia jabłek,
- pół szklanki cukru trzcinowego,
- łyżka kremowej śmietany,
- łyżka gęstego jogurtu.
Masa jabłkowa:
- 1,5kg jabłek (polecam szarą renetę),
- opakowanie cukru cynamonowego,
- łyżka cynamonu,
- 2 goździki,
- pół łyżeczki mielonego kardamonu,
- pół łyżeczki startego imbiru,
- 3 łyżki cukru,
- kisiel cytrynowy.
Dodatkowo:
- kilka jabłek do ozdobnych róż,
- łyżka miodu,
- cynamon do oprószenia róż,
- cukier puder,
- kilka listków mięty.

Przygotowanie:
1. Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy proszek do pieczenia, jajko, żółtka, pokrojone w małą kostkę zimne masło i cukier. Polecam użycie dobrego prawdziwego masła. Jeśli chcemy upiec smaczne ciasto, korzystajmy z najlepszych produktów. Od wyrobów masło podobnych, trzymajmy się jak najdalej. Wszystko wyrabiamy dość szybko. W czasie ugniatania stopniowo dodajemy śmietanę i jogurt.
2. Gotowe ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy na co najmniej 30 minut do lodówki. Jeśli nie mamy tyle czasu, polecam włożenie ciasta do zamrażalnika na 10minut.
3. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
4. W tym czasie jabłka obieramy i kroimy w niezbyt dużą kostkę.
5. W garnku rozpuszczamy łyżkę masła, dodajemy pokrojone jabłka, cynamon, goździki, kardamon, imbir, cukier cynamonowy i zwykły oraz pół szklanki wody. Dusimy pod przykrywką kilka minut. Jabłka szybko miękną, więc nie trzeba im wiele czasu.
6. Na koniec dodajemy kisiel i wszystko dokładnie ze sobą mieszamy.
7. Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika i dzielimy na dwie części. Jedna część powinna być znacznie większa, użyjemy jej jako spód naszego ciasta. Druga część mniejsza posłuży jako ruloniki, którymi udekorujemy wierzch.
8. Brytfankę wykładamy papierem do pieczenia i wyklejamy ciastem. Nigdy nie wałkuję ciasta kruchego, uważam, że ciasto wychodzi dużo smaczniejsze, kiedy nie maltretujemy go wałkiem.
9. Ciasto nakłuwamy widelcem i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na 15minut.
10. W tym czasie z drugiej części ciasta formujemy długie dość grube ruloniki.
11. Na podpieczony spód wykładamy jabłka, a następnie na wierzchu układamy kratkę z ciasta. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy z termoobiegiem przez kilka minut.
12. Odłożone do dekoracji jabłka obieramy w paski razem z miąższem najlepiej za pomocą obieraczki do warzyw. Z cieniutkich pasków jabłek modelujemy różyczki, które owijamy od zewnątrz skórką.
13. Różyczki układamy na podpieczony wierzch, polewamy płynnym miodem i oprószamy cynamonem.
14. Wstawiamy do piekarnika na ok. pięć minut. Ciasto zostawiamy w wyłączonym piekarniku jeszcze przez kilka minut.
15. Szarlotka jest jednym z tych ciast, które możemy jeść na gorąco z gałką waniliowych lodów lub na zimno z bitą śmietaną:).
16. Szarlotkę kroimy na kawałki, posypujemy cukrem pudrem i ozdabiamy listkami mięty.
17. Taką szarlotkę możemy zrobić też w wersji mini w kokilkach lub w formach do babeczek. Można też zrobić mini tarteletki z kruchego ciasta wypełnione pyszną masą jabłkową i udekorowane jabłkowymi różyczkami.







Mam też pyszną alternatywę dla niecierpliwych, którzy wolą słodkości w wersji speed:).

Gruszka otulona ciastem francuskim podana na winno korzennym sosie.

Składniki:
- Twarde gruszki (ilość gruszek jest uzależniona od ilości osób),
- 250ml wina z czarnej porzeczki,
- kawałek pomarańczowej skórki,
- laska cynamonu,
- laska wanilii,
- 3-4 goździki,
- gwiazdka anyżu,
- łyżka miodu,
- 3-4 łyżki cukru trzcinowego
- płat ciasta francuskiego,
- jajko.

Przygotowanie:
1. Wino podgrzewamy razem ze wszystkimi przyprawami. Dodajemy łyżkę miodu i powoli doprowadzamy do delikatnego bulgotania.
2. Do podgrzanego wina dodajemy gruszki w całości i gotujemy przez ok 15minut.
3. Następnie lekko przestudzone gruszki obieramy ze skórki.
4. Płat ciasta francuskiego kroimy w długie ok. centymetrowe paski, którymi owijamy owoce. 
5. Roztrzepujemy jedno jajko i za pomocą pędzelka smarujemy owinięte ciastem gruszki.
6. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni i wstawiamy gruszki do zarumienia się ciasta, ok. 10-12minut.
7. W tym czasie wino ponownie podgrzewamy i odparowujemy nadmiar płynu. 
8. Dodajemy po łyżce cukru, aż do uzyskania konsystencji syropu.
9. Do głębokiego talerza nalewamy 2-3 łyżki winno-korzennego syropu, na którym układamy gruszkę. Dekorujemy listkiem mięty, gwiazdką anyżową, laskami cynamonu i wanilii oraz skórką pomarańczową.






Moją propozycją na kolację jest wegetariańska lekka aromatyczna tarta z botwinką i kozim serem. Przepis jest bardzo prosty, nie wymaga ani zbyt dużo czasu ani nadmiernego wysiłku.

Aromatyczna tarta z botwinką i kozim serem

Składniki:
Ciasto: 
- 250 g mąki krupczatki,
- 125 g masła,
- 3-4 łyżki zimnej wody,
- 2 żółtka,
- szczypta soli.

Nadzienie:
- 2 pęczki botwinki razem z buraczkami,
- pęczek świeżego koperku,
- ząbek czosnku,
- cukrowa cebula,
- 150g miękkiego sera koziego,
- łyżka masła,
- trzy jajka,
- 3 łyżki śmietany,
- 3 łyżki gęstego jogurtu,
- sok z połowy cytryny,
- sól czosnkowa, pieprz ziołowy, pieprz biały, gałka muszkatołowa, kilka listków lubczyku, szczypta ziół prowansalskich.

Przygotowanie:
1. Z przesianej mąki, schłodzonego masła, żółtek, wody i szczypty soli zagniatamy ciasto. Gotowe ciasto przekładamy na ok. 30minut do lodówki lub jak w moim przypadku na 10minut do zamrażalnika.
2. Używałam silikonowej formy do tarty, dzięki czemu nie musiałam jej niczym wykładać ani smarować. Jeśli nie mamy silikonowej, tradycyjnie trzeba formę wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować masłem i podsypać mąką.
3. Formę wyklejamy ciastem i dość gęsto nakłuwamy widelcem. Wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika na ok. 20 minut.
4. W tym czasie w garnku rozpuszczamy masło, podsmażamy czosnek i drobno posiekaną cebulę. Dokładamy pokrojoną botwinkę wraz z buraczkami. Chyba, że są dość duże wtedy dodajemy ich po prostu mniej.
5. Dolewamy 1/3 szklanki wody, posiekany koperek, sok z cytryny, sól czosnkową, pieprz ziołowy oraz łyżeczkę ziół prowansalskich. Dusimy pod przykryciem ok. 8minut.
6. Jajka roztrzepujemy razem ze śmietaną i jogurtem. Doprawiamy startą gałką muszkatołową (ok. pół łyżeczki), szczyptą soli i świeżo mielonym białym pieprzem
7. Na podpieczony spód tarty przekładamy botwinkę, rozkruszamy kozi ser i zalewamy mieszaniną jajek, śmietany i jogurtu. Na środku rozsypujemy kilka listków lubczyku.
8. Zapiekamy ok. 10minut z termoobiegiem do zrumienienia wierzchu.
9. Tarta jest fantastyczna zarówno jako dodatek do mięsa, jak i jako samodzielne danie. 










Kochani mam nadzieję, że zaproponowane przeze mnie dania przypadną Wam do gustu, a przede wszystkich zachęcą do odtworzenia ich w Waszych domach. Wszystkie dania są proste w wykonaniu i nie zajmują zbyt wielu czasu. Zachęcam do eksperymentowania z sezonowymi owocami i warzywami, tym bardziej, że tak krótko mamy okazję się nimi cieszyć.
Zachęcam również do próbowania regionalnych produktów, poznawania ich historii i kultywowania ich w swoich domach.

7 komentarzy:

  1. Twoje menu to dzieła sztuki, bo kuchnia to sztuka, która angażuje wszystkie zmysły.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weroniko dziękuję serdecznie, bardzo ważne są dla mnie takie słowa.
      Również pozdrawiam:)

      Usuń
  2. To wszystko jest z pewnością nie tylko smaczne, ale też, jak widzę - piękne. Szczególnie zachwyciła mnie tarta i szarlotka.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjmij moją nominację do Liebster Awards. Pozdrawiam i życzę miłej zabawy :))
    Kulinarne przygody Gatity

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie za nominację:), byłam już nominowana, ale chętnie odpowiem na Twoje, odpowiedzi można znaleźć http://www.moje-kulinarne-rozterki.blogspot.com/2013/05/nominacja-do-liebster-blog-award.html
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Kulinarne dzieło sztuki:)Moje gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń